Dobry występ Kamila Semeniuka i powrót Wilfredo Leona
Sir Safety Susa Perugia odniosła siódme zwycięstwo ligowe w tym sezonie, w czym duży udział miał Kamil Semeniuk.
Lider włoskiej Serie A1 pojechał do Piacenzy, gdzie zmierzył się z mającą duże aspiracje drużyną Gas Sales Bluenergy. Gospodarze prowadzeni przez Lorenzo Bernardiego wzmocnili się m.in. Yoandy Lealem, Ricardo Lucarellim, Robertlandy Simonem i mistrzem świata Yurim Romano nie najlepiej zaczęli sezon, bo dotąd wygrali tylko trzy razy. Dorobku nie powiększyli mw spotkaniu z niepokonanym liderem.
Perugia rozpoczęla mecz bez Wilfredo Leona, który po upadku i utracie przytomności w spotkaniu o Superpuchar Włoch, jeszcze nie jest gotowy do występu w pełnym wymiarze. Reprezentant Polski wchodził na boisko w drugim i trzecim secie na podwyższenie bloku. Parę przyjmujących w zespole Andrei Anastasiego tworzyli Ołeh Płotnicki i Kamil Semeniuk.
Ten drugi był drugim zawodnikiem zespołu pod względem skuteczności - zdobył 17 punktów (13 atakiem, 3 blokiem i 1 zagrywką). Najlepszy dorobek punktowy miał atakujący Kamil Rychlicki (19 pkt.).
Sir Safety Susa Perugia prowadzi w tabeli z kompletem 21 punktów, mając jeden mecz zaległy. Drugie Trentino ma o pięć punktów mniej.
Powrót do listy