Siatkarskieligi app

Aktualności

Taylor Bannister: Mamy dobre przetarcie przed AL-KO Superpucharem Polski

Amerykańska atakująca KS DevelopResu Rzeszów – Taylor Bannister od początku sezonu jest silnym punktem zespołu i zdobywa dużo punktów. Ma już na koncie jedną statuetkę dla MVP, a w rozmowie z nami opowiada m.in. o swoich pierwszych doświadczeniach z gry w TAURON Lidze oraz przygotowaniach do AL-KO Superpucharu Polski.

Tutaj możesz kupić swoje wejściówki do Spodka

TAURON Liga: Za panią bardzo udany debiut w TAURON Lidze. W pierwszym meczu w Bielsku-Białej otrzymała pani statuetkę MVP, a w spotkaniu w Rzeszowie z UNI Opole też zdobyła najwięcej punktów dla zespołu. Jest pani zadowolona ze swojej postawy i kompletu punktów zespołu?
Taylor Bannister (amerykańska atakująca KS DevelopResu Rzeszów): Jestem bardzo zadowolona. Myślę, że w miarę jak sezon zacznie się rozkręcać i rozegramy ze sobą więcej meczów, to będziemy się coraz lepiej odnajdywać na boisku. W trakcie tych pierwszych meczów zdarzają się oczywiście wzloty i upadki, ale myślę, że wszystko jest częścią siatkówki. Jeśli tylko złapiemy dobry rytm gry i będziemy na boisku robić to, co do nas należy, to wyniki powinny być dla nas korzystne. Jak dotąd, wszystko układa się dobrze.

TAURON Liga: Czy przed startem TAURON Ligi, zwłaszcza przed pierwszym meczem w Rzeszowie, odczuwała pani dodatkowy stres i nerwy, czy podchodziła do debiutu ze spokojem?
Było trochę stresu, zwłaszcza przed spotkaniem w Rzeszowie. Miałyśmy ostatnio trochę problemów zdrowotnych, więc przygotowania były dość utrudnione. Dodatkowo pojawiła się myśl, że gramy pierwszy mecz u siebie, na własnym boisku itd. Niekoniecznie myślałam o tym, żeby coś udowodnić, ale było to trochę stresujące, ponieważ przez ostatnie lata grając w Budapeszcie co roku było podobnie i wiedziałam czego się mogę spodziewać. Teraz znalazłam się poza swoją strefą komfortu, więc muszę nauczyć się czuć dobrze w nie do końca komfortowej dla siebie sytuacji.

TAURON Liga: Czy po pierwszych spotkaniach w TAURON Lidze może już pani powiedzieć coś więcej na temat rywalizacji w polskich rozgrywkach? To były dla DevelopResu wymagające mecze czy raczej takie pod kontrolą?
Myślę, że ogólnie początek sezonu jest dla nas dobry, przy czym w obu spotkaniach w pewnych momentach same sobie utrudniłyśmy grę. Rywalki były oczywiście wymagające, ale uważam, że sposób, w jaki rozwiązywałyśmy niektóre sytuacje na boisku i nasze decyzje sprawiły, że te mecze były dla nas fragmentami trudniejsze niż powinny. Czasem robiłyśmy na boisku takie rzeczy, których nie ćwiczyłyśmy wcześniej i które różniły się od tego, nad czym pracowałyśmy na treningach. Dlatego uważam, że momentami same utrudniałyśmy sobie zadanie.

TAURON Liga: W początkowej fazie sezonu gracie z trudnymi rywalami, jak chociażby w najbliższy piątek z PGE Budowlanymi Łódź, ale trener Cesar Hernandez Gonzalez mówi, że to będzie dla was świetne przygotowania do zbliżającego się meczu w Spodku o AL-KO Superpuchar Polski.
Myślę, że to naprawdę dobre przetarcie, poza naszymi normalnymi codziennymi treningami. Uważam, że to dobre przygotowanie przed walką o pierwsze trofeum w sezonie. Rywalizacja o AL-KO Superpuchar Polski to  będzie dla nas pierwszy taki czas może nie tyle gorączkowy, co z dużą ilością dodatkowych wydarzeń, jak pewnie spora ilość kibiców na trybunach, dużo emocji, duża hala, gra o pierwsze trofeum itd. Będzie więc innych czynników, niezależnie od samego grania. Staram się tym jednak nie stresować, tylko zachować spokój w tej całej sytuacji.

TAURON Liga: Jeszcze w trakcie meczów towarzyskich przed sezonem mogła pani liczyć na wsparcie swojej mamy. Czy była obecna też na pierwszym spotkaniu na Podpromiu?
Nie. Mama wyjechała niespełna tydzień temu, ale wróci do mnie na początku listopada. Jest bardzo podekscytowana i już nie może się doczekać kolejnego przyjazdu do Polski.

TAURON Liga: Mogła pani wspólnie z koleżankami z DevelopResu liczyć na wsparcie na trybunach kilku siatkarzy Asseco Resovii, w tym rodaka – Erika Shoji?
Tak. Tuż po meczu miałam okazję z nim porozmawiać. Fajnie było go zobaczyć na hali. Dobrze jest mieć kogoś znajomego w pobliżu kto też jest Amerykaninem, obcokrajowcem i z kim można spędzić wspólnie wolny czas. Próbujemy z Erikiem dopasować nasze klubowe harmonogramy, żeby się spotkać. Mieliśmy się spotkać już wcześniej, ale akurat moja mama była tutaj, więc spędzałam z nią czas. Z kolei Asseco Resovia ma teraz mecz na wyjeździe. Musimy więc dopasować nasze wolne terminy pomiędzy meczami i zobaczyć, kiedy możemy się spotkać.

TAURON Liga: Dużym wyzwaniem dla pani na start sezonu jest dosyć chłodna i deszczowa pogoda w Polsce?
Nie jest wcale tak źle. W końcu przez ostatnie lata grałam w Budapeszcie, gdzie też było często zimno, deszczowo, czasem padał śnieg, więc teraz to też nie będzie to dla mnie niczym nowym. Jestem już do takiej pogody przyzwyczajona.

TAURON Liga: Poznała już pani lepiej miasto Rzeszów i ma ulubione miejsca, do których chodzi, jak chociażby restauracje?
Poznałam i polubiłam kilka takich miejsc, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie nazwy. Wiem za to jak tam dotrzeć. Razem z mamą odkryłam fajną kawiarnię, Mini Cafe. Mam ulubione miejsce, gdzie kupuję napoje. Jest też naprawdę dobry sklep z pączkami. Zazwyczaj jednak wolny czas spędzam w domu.

 

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI