Zobaczcie naszą drużynę 2. kolejki PlusLigi. Znowu się działo!
PGE Projekt wygrał w Zawierciu, BOGDANKA LUK po tie-breaku pokonała ZAKSĘ, a w całej kolejce aż pięć z siedmiu spotkań rozstrzygał tie-break. Wybranie najlepszych atakujących graniczyło z cudem, bo kilku zagrało po prostu kapitalnie. Zobaczcie, na kogo postawiła nasza redakcja?
Dzielone kolejki środowe nie ułatwiają sprawy, ale zdążyliśmy. Oto nasze wybory po 2. serii gier:
Pierwszy skład:
Marcin Komenda (BOGDANKA LUK Lublin)
Drugie z rzędu MVP, drugi dobry i ważny występ. 3 punkty w starciu z ZAKSĄ, 2 punktowe bloki, 5 wybloków i 6 obron.
Moritz Karlitzek (Indykpol AZS Olsztyn)
MVP zaciętego i ciekawego starcia w Bełchatowie. Łącznie aż 25 punktów, 21 na 37 w ataku, kapitalne procenty przyjęcia plus 2 asy i 2 bloki (8 obron). Świetny występ!
Anton Brehme (JSW Jastrzębski Węgiel)
Kolejne MVP dla niemieckiego środkowego. W dobrej grze nie przeszkodziła nawet mocno rozcięta i krwawiąca warga. 14 punktów – najwięcej w drużynie – 12 na 13 w ataku! Do tego as, 1 blok, 5 wybloków i 2 obrony. Sztos!
Linus Weber (PGE Projekt Warszawa)
MVP meczu w Zawierciu, prowadzonym przez Michała Winiarskiego. Aż 74-procentowa skuteczność ataku, 2 punktowe bloki i as. Kapitalna dyspozycja.
Lorenzo Pope (Barkom Każany Lwów)
Pociągnął swój zespół do wygranej z ekipą z Częstochowy. 25 punktów, 57-procentowa skuteczność ataku, 2 asy, 2 punktowe bloki i 5 obron.
Aleks Grozdanov (BOGDANKA LUK Lublin)
Znakomity mecz w wykonaniu wicemistrza świata! Aż 16 punktów, 8 na 14 w ataku (1 błąd), 7 punktowych bloków i 4 wybloki, 2 obrony, 1 as. Brawo!
libero Damian Wojtaszek (PGE Projekt Warszawa)
Solidnie i spokojnie, 9 bardzo dobrych przyjęć na koncie (bez żadnej pomyłki) plus 7 obron. Idealnie ustawiał obronę w hali, w której w tym elemencie gra się trudno.

REZERWOWI:
Jay Blankenau (InPost ChKS Chełm)
Zagrał bardzo odważnie i momentami z fantazją. Pomógł swojej drużynie w pierwszym, historycznym zwycięstwie w PlusLidze. Zasłużone MVP.
Tobias Brand (Energa Trefl Gdańsk)
Kolejny solidny występ. 18 punktów w Rzeszowie, 50-procentowa skuteczność ataku, 2 punktowe bloki.
Bartłomiej Lemański (PGE GiEK Skra Bełchatów)
13 punktów w starciu z Indykpolem AZS. Ale aż 6 punktowych bloków, 2 asy. W ataku 5 na 12, ale bez żadnej pomyłki.
Aleks Nasevich (Energa Trefl Gdańsk)
Niesamowite granie na Podpromiu. Aż 31 punktów – najwięcej w dotychczasowej karierze. Do tego przy 56-procentowej skuteczności i 5 asach. A także 9 obronach. Klasowy występ w Rzeszowie.
Jackson Young (BOGDANKA LUK Lublin)
Świetna zmiana już w pierwszym secie meczu z ZAKSĄ. Łącznie 15 punktów, 2 asy, 10 obron, w ataku 13 na 25 i bardzo przyzwoite przyjęcie.
Patryk Niemiec (Cuprum Stilon Gorzów)
Mimo przegranej z beniaminkiem, Niemiec zaliczył aż 7 punktowych bloków, z kończył 5 z 10 ataków, dorzucił asa i 2 obrony.
libero Sonae Kazuma (InPost ChKS Chełm)
Znowu udany występ, idealne przyjęcie (15 przyjęć, 80 procent przyjęcia pozytywnego) plus 5 obron. Idealnie radzi sobie asekurując kolegów z drużyny w przyjęciu.