Perugia pierwszym finalistą turnieju finałowego Ligi Mistrzów w Łodzi
W pierwszym półfinale Final Four CEV Volleyball Champions League rozgrywanym w łódzkiej Atlas Arenie Sir Sicoma Monini Perugia pokonała bez straty seta Halbank Ankara i po raz drugi w historii powalczy o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W sobotę okaże się, który z polskich zespołów spotka się w wielkim finale z włoską drużyną, a który powalczy o brąz z Halkbankiem.
Włoski zespół był faworytem starcia z Halkbankiem i z tej roli się wywiązał, chociaż w dwóch pierwszych setach swoją wyższość pokazywał dopiero w końcówkach. W wyjściowej szóstce Perugii tym razem zabrakło Kamila Semeniuka (boryka się z drobnym urazem), ale jego koledzy spisywali się wystarczająco dobrze. Liderem drużyny w ataku był Japończyk – Yuki Ishikawa, który zdobył aż 20 pkt i atakował z 59 proc. skutecznością. Simone Gianelli dobrze prowadził grę zespołu, a w ataku Perugii wyróżniał się także znany z gry w PlusLidze - Wassim Ben Tara (14 pkt, 63 proc. skuteczności).
Po Halkbanku Ankara widać było, że drużynie brakuje rytmu gry i jakości. Trener Radostin Stojczew miał chyba jednak za mało czasu, aby z zespołu, który miał fatalny sezon i skończył rozgrywki ligi tureckiej dopiero na ósmym miejscu, w ciągu miesiąca stworzyć drużynę zdolną do gry na najwyższym poziomie.
Dla Perugii niedzielny finał będzie drugim podejściem do wygrania upragnionej Ligi Mistrzów. W 2017 roku na turnieju Final Four w Rzymie Perugia przegrała w finale z Zenitem Kazań, w którym pierwsze skrzypce grał wtedy Wilfredo Leon.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Chcieliśmy grać w finale Ligi Mistrzów i to się spełniło. Początkowo byliśmy trochę spięci, ale mam nadzieję, że w finale zagramy już lepiej - powiedział po meczu na antenie Polsatu Sport Wassim Ben Tara.
- Może styl zwycięstwa nie był najpiękniejszy, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Nie jestem jeszcze w stu procentach gotowy do gry, ale mam nadzieję, że do niedzieli będzie lepiej – dodał Kamil Semeniuk.
Drugi półfinał pomiędzy JSW Jastrzębskim Węglem i Aluronem CMC Wartą Zawierciem odbędzie się w sobotę o godz. 14.45 (transmisja w Polsacie Sport 1).
Sir Sicoma Monini Perugia – Halkbank Ankara 3:0 (25:23, 25:23, 25:22)
Powrót do listy