Siatkarskieligi app
 

Aktualności

Aleks Grozdanov: Wilfredo Leon wiele mnie nauczył

BOGDANKA LUK Lublin, nowy mistrz Polski, oczarowała wszystkich dojrzałą i skuteczną grą. W drużynie, której niekwestionowanym liderem był Wilfredo Leon, wybijali się też inni, dotąd mniej znani zawodnicy, m.in. bułgarski środkowy – Aleks Grozdanov, drugi w klasyfikacji najlepiej blokujących PlusLigi.

PLUSLIGA.PL: Czy czwarty mecz finałowy z Aluronem CMC Wartą Zawiercie był podobnym popisem gry BOGDANKI Luk Lublin jak pierwsze dwa spotkania w rywalizacji o złoto?
Aleks Grozdanov (bułgarski środkowy BOGDANKI LUK Lublin): Tak. Myślę, że w dwóch pierwszych finałach spisaliśmy się bardzo dobrze. Mieliśmy świadomość, że rywale mają problemy zdrowotne i nie mogą grać w optymalnym zestawieniu, ale jak już wzmocnili się transferem Georga Grozera, to zaczęli grać bardzo dobrze. Grozer szybko zgrał się z rozgrywającym Miguelem Tavaresem i ich współpraca wyglądała naprawdę dobrze, mimo że nie idealnie, bo to nie było możliwe w tak krótkim czasie. Wszystkie czołowe drużyny w PlusLidze miały jednak w tym sezonie swoje problemy ze zdrowiem i urazami, więc nikomu nie było łatwo. Na koniec to my okazaliśmy się najlepsi i wygraliśmy mistrzostwo Polski. To wspaniałe!

PLUSLIGA.PL: Chyba nikt nie spodziewał się przed sezonem, że BOGDANKA LUK będzie w stanie osiągnąć taki poziom gry i wygrać złoto PlusLigi. Wcześniej zdobyliście też Challenge Cup. Jesteście największym wygranym tego sezonu?
Tak, ale mocno pracowaliśmy na ten sukces. Myślę, że swoją postawą zasłużyliśmy na to, co wygraliśmy w tym sezonie. Spędziliśmy mnóstwo godzin na hali, w siłowni, na różnego rodzaju dyskusjach. Wzajemnie się wspieraliśmy i uzupełnialiśmy. Stworzyliśmy po prostu świetny zespół.

PLUSLIGA.PL: Świętowanie mistrzostwa w Lublinie będzie wyjątkowe i długie, a na pana czeka już pewnie reprezentacja Bułgarii?
Bardzo chciałbym zostać tu jak najdłużej świętować ten wielki sukces, ale już za kilka dni mam się stawić na zgrupowanie kadry, więc jeśli tylko będzie to możliwe, to jak najszybciej pojadę do Bułgarii. Przez dziewięć miesięcy nie widziałem się z rodziną, bardzo stęskniłem się za bliskimi i przed wyjazdem na kadrę chciałbym jeszcze spędzić z nimi trochę czasu.

PLUSLIGA.PL: Z czego jest pan najbardziej zadowolony jeśli chodzi o debiutancki sezon w PlusLidze?
Myślę, że zrobiłem duży krok w swojej karierze. Bardzo dużo rzeczy nauczyłem się w tym roku od Wilfredo Leona. To jest niesamowity gracz, ale też przede wszystkim wspaniały człowiek. On nauczył mnie mentalności sportowca i nie tylko. Bardzo cieszę się z tego, że mogłem z nim spędzić tak wiele czasu i zrobić wartościowy krok w swojej grze. Przyszedłem do PlusLigi z Włoch i mogę już stwierdzić, że poziom rywalizacji środowych bloku w Polsce jest znakomity, pewnie najlepszy na świecie. Cieszę się, że tak dobrze spisywałem się w bloku i byłem w czołówce rankingu środkowych.

PLUSLIGA.PL: Ostatecznie zajął pan drugie miejsce w rankingu blokujących przegrywając tą klasyfikację z Norbertem Huberem o zaledwie jeden punkt. To świadczy o tym, jak dobrze czyta pan grę rywali?
Tak, ale jestem przekonany, że stać mnie na jeszcze więcej i mogę grać lepiej w elemencie bloku. Na pewno w każdym meczu daję z siebie wszystko i cały czas się uczę. Staram się podpatrywać rywali i zawsze znaleźć coś nowego, co pomoże mi jeszcze lepiej czytać grę w bloku. Jestem szczęśliwy, że byłem tak wysoko w rankingu już w tym sezonie, ale wiem, że w przyszłości mogę grać jeszcze lepiej.

PLUSLIGA.PL: Czy zostanie pan w Lublinie na przyszły sezon?
Poczekajmy na oficjalny komunikat ze strony klubu. Mogę tylko powiedzieć, że bardzo dobrze się tutaj czuję i chciałbym zostać w tej drużynie na dłużej.

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI