Siatkarskieligi app
 

Aktualności

Biało-czerwoni rozpoczęli sezon. W Spodku górą jednak Ukraina

Siatkarze reprezentacji Polski, choć na razie w mocno rezerwowym składzie, rozpoczęli nowy sezon. W pierwszym meczu turnieju Silesia Cup w katowickim Spodku biało-czerwoni przegrali z Ukrainą 2:3. 

– Zagraliśmy szkoleniowo po to, by nasz trener miał co robić wieczorem. Potrzebujemy zgrania, widać, że sporo pracy przed nami. Mecz nie był łatwy, ale sparingi są właśnie po to, by każdy mógł się pokazać. Fajnie, że kolejni gracze w Spodku mieli okazję, by zadebiutować w reprezentacji. Na pewno część z nich czuła stres i szkoda, że skończyło się to takim rezultatem – mówił przed kamerami Polsatu Sport kapitan reprezentacji w turnieju Silesia Cup Rafał Szymura z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Przez dwa pierwsze sety polscy siatkarze mogli liczyć na pewne, choć niezbyt łatwe zwycięstwo. Zbudowany na graczach PlusLigi zespół pierwsze dwie partie wygrał 25:22. W żadnym z tych setów gracze Grbicia nie musieli gonić swoich rywali, ale też w żadnym nigdy nie prowadzili wyżej niż trzema punktami. W tym fragmencie meczu najmocniej punktowali Rafał Szymura, Michał Gierżot i Bartosz Gomułka. Najwięcej punktów – po 9 – mieli Szymura i Gomułka.

Polski zespół mógł wygrać ten mecz 3:0, bo w trzecim secie, bardzo długim i zaciętym, miał swoje szanse, w tym piłki meczowe. Ostatecznie jednak prowadzona przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Raula Lozano Ukraina przechyliła szalę na swoją stronę, wygrywając 37:35.

To z pewnością dodało wiatru w żagle drużynie z Ukrainy, w której świetnie spisywał się m.in. brązowy medalista z PlusLigi Jurij Semeniuk z PGE Projektu Warszawa. Rywale reprezentacji Polski od początku uzyskali sporą przewagę, i – podobnie jak później w tie-breaku – dowieźli ją do końca. Zmęczeni Polacy, im dłużej trwał tym mecz, tym bardziej odstawali od zespołu Lozano. Było to widać zwłaszcza w tie-breaku, przegranego przez polskich graczy 7:15. Mecz zakończył zablokowany atak mistrza Polski z BOGDANKI LUK Lublin Kewina Sasaka, a chwilę po końcowym gwizdku trener Grbić zebrał swoich graczy na środku boiska na długą rozmowę.

– Byłem mocno podniecony, że mogę zadebiutować w reprezentacji i do tego w tej hali. Myślałem, że bardziej się zestresuję, ale było ok. Chyba zwalczyłem stres wcześniej. Na pewno mogliśmy lepiej pracować w systemie blok obrona, bo dużo nam tu uciekali. Na pewno to jest do poprawy, a co jeszcze to dowiemy się od trenera – dodał debiutujący w reprezentacji Mateusz Czunkiewicz, do tej pory siatkarz Ślepska Malow Suwałki. 

W drugim środowym meczu Bułgarzy pokonali Niemców 3:0. Czwartek będzie dniem przerwy w turnieju Silesia Cup. W piątek i sobotę drużyny grać będą w PreZero Arenie Gliwice – 30 maja odbędą się spotkania Niemcy – Ukraina (godz. 16) i Polska – Bułgaria (19), a dzień później Bułgaria – Ukraina (16) i Polska – Niemcy (19).

Silesia Cup 2025
Polska – Ukraina 2:3 (25:22, 25:22, 35:37, 22:25, 7:15)
Polska
: Łukasz Kozub 1, Rafał Szymura 17, Seweryn Lipiński 6, Bartosz Gomułka 13, Michał Gierżot 12, Sebastian Adamczyk 2, Mateusz Czunkiewicz oraz Mikołaj Sawicki, Kewin Sasak 9, Jan Firlej, Jordan Zaleszczyk 7, Artur Szalpuk 7, Mateusz Poręba 2. Trener: Nikola Grbić.

Bułgaria – Niemcy 3:0 (25:20, 27:25, 25:22)

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI