Siatkarskieligi app
 

Aktualności

LUK Lublin pogromca mistrza i wicemistrza

Po wyjazdowej wygranej LUK-u Lublin nad Jastrzębskim Węglem wynik został okrzyknięty sensacją. Przewrotnie można zauważyć, że dzisiaj nie było żadnego zaskoczenia. A na pewno wielkiego. W poprzedniej kolejce podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza pokonali w takich samych rozmiarach mistrza Polski i mistrza Europy Grupę Azoty Zaksę Kędzierzyn-Koźle.

- Nie muszę dodawać, że w Nowy Rok wkraczamy w radosnych nastrojach. Teraz mamy trzy dni wolnego. 2 stycznia przystąpimy do pracy. Na pewno zwycięstwo w Jastrzębiu doda nam dużo animuszu i do pracy, i do gry - nie krył swojego zadowolenia trener Daszkiewicz.

Dzisiejsze spotkanie w Jastrzębiu rozpoczęło się pomyślnie dla gości, którzy wygrali pierwszego seta 25:19. - Przed wyjazdem na ten mecz zwycięstwo 3:2 bralibyśmy w ciemno. Teraz możemy trochę ponarzekać. Mogliśmy zdobyć komplet punktów - mówi lubelski szkoleniowiec i dodaje, że obie konfrontacje z Kędzierzynem-Koźle i Jastrzębiem były tak samo trudne.

- Cały mecz z Jastrzębskim Węglem był jedną wielką walką. Grupa Azoty ZAKSA w dwóch partiach nas zdominowała. Dziś nie było takiej różnicy. My zagraliśmy bardzo dobrze zarówno w ataku, bloku, obronie i na zagrywce. Rywale również dobrze zaprezentowali się. Mieli świetny atak. Boyer bardzo mocno zalazł nam za skórę - podkreślił Dariusz Daszkiewicz.

LUK Lublin zajmuje dziesiąte miejsce z 25 pkt. Odniósł 9 zwycięstw i doznał 9 porażek. Do ósmego Indykpolu AZS Olsztyn traci trzy punkty. Miejsce w play offach jest jak najbardziej w zasięgu pogromcy mistrz i wicemistrza Polski. - Jesteśmy szczęśliwi - mówi Dariusz Daszkiewicz. - Sześć pierwszych meczów przegraliśmy. W dwunastu następnych odnieśliśmy dziewięć zwycięstw...

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI